Ćwiczenia strażackie na poligonie wojskowym koło Źródeł. Podczas ataku sił dywersyjnych doszło do potężnego pożaru traw. Ogień gasili strażacy z Leśnicy, Miękini i Lutyni.
Kilka dni trwały ćwiczenia 10. Pułku Dowodzenia z Wrocławia – pułk Baza – 14. Według scenariusza podczas manewrów doszło do pożaru traw i zarośli na obszarze poligonu.
- Były to duże ćwiczenia wojskowe w pobliżu Źródeł w gminie Miękinia. Rozłożono nawet stanowiska dla sztabu generalnego i prezydenta. Według planu atak sił dywersyjnych spowodował pożar. Strażacy musieli go ugasić – relacjonuje Bogdan Wilczak, komendant gminnej ochrony przeciwpożarowej w Miękini.
Pożar o powierzchni około 1 hektara pozorowany był za pomocą świec dymnych. Najpierw płomienie gasili żołnierze. Po rozprzestrzenieniu się pożaru do działań wkroczyły jednostki z Leśnicy (JRG nr 7) oraz Ochotnicze Straże Pożarne z Lutyni i Miękini. Warunki były szczególnie trudne, dlatego w ćwiczeniach brały udział samochody z napędem terenowym.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA