POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Zwolnienia w Röbenie. Zarząd firmy chce obniżyć płace i nie tylko

Protesty związkowców pod Röbenem fot.: Solidarność

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Pikieta w zakładzie Röben w Środzie Śląskiej. Pracodawca zwalnia część załogi. Jeśli sytuacja się nie zmieni związkowcy zapowiadają eskalacje protestów.

W piątek z pracodawcą próbowali spotkać się - burmistrz Bogusław Krasucki i starosta Sebastian Burdzy. Mieli propozycje w sprawie rozwiązania konfliktu. Niestety ochrona nie wpuściła ich na teren firmy. Głównym powodem protestów jest brak dialogu między zarządem, a pracownikami. Od 1 września do 28 listopada wypowiedzenia z pracy otrzymały 104 osoby. Związkowcy nie wiedzą, czy to koniec zwolnień.

- Zarząd milczy. Nie informuje pracowników, co dalej. Pracodawca oczywiście ma prawo do zwolnień, ale istnieją pewne przepisy, które nakazują konsultacji ze związkami zawodowymi. Jako przyczynę zwolnień podają tzw. przyczynę pracodawcy – mówi Mirosław Chołda, szef NSZZ Solidarność w Röbenie.

Według związkowców zwolnienia nie są z przyczyn ekonomicznych, bo zakład jest w dobrej kondycji finansowej. W grę nie wchodzi też reorganizacja stanowisk pracy.

- Próbują nam narzucić niekorzystny regulamin pracy, aby załoga mogła pracować na okrągło, a zarabiać o jedną trzecią mniej. Będziemy prowadzić działania, aby nie dopuścić do kolejnych zwolnień i obniżenia pensji – dodaje Chołda.

Wcześniej zarząd firmy próbował wprowadzić zmiany w systemie pracy z trzech na dwie zmiany. Było to jednak niezgodne z prawem. W Röbenie pracuje ok. 540 osób. W poniedziałek zwolnionych zostało kolejnych 25 pracowników z wydziału produkcji dachówek. Co miesiąc ma odchodzić ok. 30 osób. Wszyscy zwolnieni dostają trzymiesięczną odprawę. Przeciętnie robotnik działu produkcji zarabia miesięcznie ok. trzech tysięcy złotych. Kazimierz Kimso - przewodniczący regionu zwrócił się do zarządu spółki o podjęcie konstruktywnego dialogu z przedstawicielami NSZZ Solidarność.

Jacek Bomersbach

REKLAMA