[zdjęcie ilustracyjne] fot.: bom
Prawie godzinę trwało uwalnianie pracownika, którego przygniotła maszyna. Do wypadku doszło we wtorek w zakładzie Termat przy ulicy Żytniej.
Pogotowie i straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godz. 13:11. Na miejscu okazało się, że pracownika przygniotła maszyna do przesypywania materiałów sypkich. Po zauważeniu wypadku inni pracownicy przy pomocy łomów zablokowali urządzenie i próbowali wyciągnąć poszkodowanego.
- Ranny w wieku ok. 40 lat był nieprzytomny. Po przybyciu na miejsce, strażacy wspólnie z ekipą pogotowia rozpoczęli akcję ratunkową. Za pomocą palnika gazowego odspawali metalowy fragment, aby uwolnić rannego – relacjonuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Poszkodowany miał otwarte złamanie nogi, zmiażdżoną miednicę i szereg obrażeń wewnętrznych. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał mężczyznę do szpitala. Niestety obrażenia okazały się zbyt poważne i mężczyzna zmarł. Sprawę wyjaśnia policja oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA
