Sylwia Winnik postanowiła podzielić się swoją recenzją książki Krystyny Mirek z czytelnikami EM24.pl. Przeczytajcie, co ma do powiedzenia autorka bloga Czas na książki.
Książka mówi o autorze bardzo wiele. Pokuszę się o stwierdzenie, że cząstka pisarza zawarta w powieści dokładnie pokazuje nam – czytelnikom, jaką pisarz jest osobą. Nie bez powodu więc, kolejna książka Krystyny Mirek jest dla mnie powiewem letniego i świeżego wietrzyka, który przypomina nam dopiero co mijające lato.
Po rozmowie z Krystyną, z całą pewnością stwierdzam, że jest to przesympatyczna, pozytywnie nastawiona do świata i obeznana w swoim fachu pisarskim kobieta, dlatego jej książki są lekkie, świeże, kuszące i idealne na lato!
Najnowszą powieść autorki „Szczęście all inclusive” – trzeba przeczytać! Każdy, kto sięgnął już po którąś z książek Krystyny Mirek doskonale wie, że czyta się je bardzo szybko, ponieważ akcja jest wartka, ciekawa i niebanalna! O nie, w żadnym wypadku nie da się nudzić przy tych lekturach!
Główną bohaterką w książce jest Beata. Niemniej jednak należy zaznaczyć, że w powieści poznacie kilka ciekawych historii – różnych ludzi. Pochodzących z odmiennych klas społecznych, o różnorodnych zainteresowaniach, pasjach i ambicjach. Wszystkich jednak połączą dwa wspólne elementy: soczysta w swoje zasoby Grecja i miłość- w odmianach innych dla każdego z bohaterów. Nie da się ukryć, że istotną rolę odegra w książce – szczęście- które, okaże się dla każdego z bohaterów czymś zupełnie odmiennym.
W wyniku nieoczekiwanych komplikacji życiowych, Beata wyjeżdża do Grecji. Jednak nie na wakacje- jak planowała, a do pracy. Poznaje tam zabawną i zaangażowaną w przyjaźń Agnieszkę, Jakuba przytłoczonego miłością swojej narzeczonej i przełożonej w jednej osobie, a także wiele osób, które na pozór wydają się nie istotnym elementem jej życia. Jednak ciąg wydarzeń szybko pokazuje, że te wakacje – dla wszystkich bohaterów okażą się bardzo ważne.
Czytając powieść „Szczęście all inclusive” spostrzegłam, że autorka zawarła w książce wiele wartości życiowych, ukrytych w uczuciach, myślach wykreowanych bohaterów. Szczęście ma wiele postaci. Często bywa tak, że to co nas unieszczęśliwia, byłoby zbawienne dla drugiej osoby. Jak bohaterowie rozwiążą swoje troski z którymi się borykają? Co los przygotował dla Beaty, Jakuba i Agnieszki prowadząc ich krętymi ścieżkami? Dowiecie się oczywiście czytając książkę.
Lektura pisana klarownym i zrozumiałym stylem, znanym już autorce. Powoduje to, że książkę czyta się szybko, ale z wielkim zaangażowaniem. Odnalazłam w niej wiele anegdot wartościowych, nad którymi postanowiłam się zatrzymać i zastanowić, przenieść na swoje życie, ale także chwil radości i uśmiechu, którym częstowałam się śmiejąc w głos.
Jeśli na lato szukacie lektury lekkiej, świeżej i niebanalnej sięgnijcie po „Szczęście all inclusive” Krystyny Mirek.
Dziękuję Wydawnictwu FILIA za nadesłanie egzemplarza recenzenckiego.
Sylwia Winnik - autorka recenzji Bezwzględna miłośniczka słowa pisanego. Kochająca książki każdego gatunku. Pisząca poezję i nie tylko. Więcej recenzji znajdziecie Państwo na stronie czasnaksiazki.pl oraz TUTAJ. |
Sylwia Winnik
REKLAMA
REKLAMA