POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Kłótnia na sesji. Kością niezgody spółka PCZ i powoływanie świadków

Majowa sesja powiatu fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Gorąco na sesji powiatowej w Środzie Śląskiej. Poszło o powołanie na świadka Mariusza Wojewódki - opozycyjnego radnego w sprawie szpitala (PCZ).

Przypomnijmy. Starostwo jest w sporze ze spółką Polskie Centrum Zdrowia (PCZ) w Środzie Śląskiej. Chodzi o 800 tysięcy złotych zadłużenia. Końca sprawy nie widać. W styczniu 2012 Centralne Biuro Antykorupcyjne skontrolowało starostwo. Postępowanie dotyczy sprzedania Średzkiego Centrum Medycznego i zarządzania mieniem komunalnym starostwa. Na sesji starosta Burdzy poinformował, że radny Mariusz Wojewódka ma być świadkiem szpitala w procesie.

- Wicestarosta Wojewódka sam negocjował umowę z PCZ-em. Może radny wie coś więcej, jako strona sprzedającą? Wnioskuję, że radny będzie świadczyć na korzyść szpitala. To, co pan wyprawia jest niegodne radnego – podkreślił starosta Burdzy.

Sebastian Burdzy publicznie zapytał radnego Wojewódkę, po której jest stronie. Wyjaśnił w skrócie na czym polega problem. Szefowie spółki PCZ uważają, że umowa ze starostwem była niekorzystna i czują się oszukani. Sami jednak wynegocjowali taki kontrakt. Prawniczka wytłumaczyła, że obowiązkiem nabywcy – czyli spółki było dokładne sprawdzenie dokumentacji.

- Nie znam tematu, bo nikt wcześniej mnie o tym nie informował. Dostałem wezwanie na wrzesień w charakterze świadka. Nie zajmuję się procesami gospodarczymi między starostwem a PCZ-em. Zostałem publicznie pomówiony – kontrował radny Wojewódka.

Wymianę zdań przerwał Stanisław Wicha, który stwierdził, że podczas podpisania umów popełniono wiele błędów.

Co jeszcze na sesji? Pochwalono Bożenę Sielską - rzeczniczkę praw konsumentów w Środzie Śląskiej za walkę z firmami telekomunikacyjnymi, które łamią prawo. Ogółem 80 procent spraw, którymi zajmuje się rzeczniczka, jest pozytywnie załatwianych. Radni pytali też o wizytę ministra Zdrojewskiego w Środzie Śląskiej. Co uzgodniono i jaką korzyść będą mieć z tego placówki powiatu. Na koniec radzie powiatu udzielono absolutorium za 2013 rok. Sesja oburzyła opozycyjną radną Rachwalską, która wyszła przed zakończeniem spotkania. Radna oburzyła się na wicestarostę, starostę i członka zarządu Czesława Kaczmarka, który miał śmiać się i żartować podczas jego odwoływania.

Jacek Bomersbach

REKLAMA