Na zebraniu mieszkańców Lutyni podjęto uchwałę o uruchomieniu dodatkowej komunikacji autobusowej. Podczas weekendów przez wieś nie kursuje żaden autobus ani bus.
O problemie niedawno pisaliśmy. W sobotę i niedzielę problemy z dojazdem do Wrocławia mają studenci i pracownicy firm. W dzień powszedni przez Lutynię przejeżdża ok. 10 autobusów. W weekend – żaden. Kilka dni temu odbyło się zebranie z mieszkańcami, na którym wspólnie podjęto uchwałę o powołaniu komunikacji.
- Na zebranie przyszło 51 osób. Wspólnie podjęliśmy uchwałę o komunikacji, która w ciągu siedmiu dni zostanie złożona w gminie. Na spotkaniu omawiano również sprawy gazyfikacji wsi i budowę kanalizacji – mówi Daniel Uszyński, sołtys Lutyni.
Za podjęciem uchwały głosowało 43 osoby. Przeciwko było siedem osób. Mieszkańcy domagają się uruchomienia nowych kursów od kilku miesięcy. Wcześniej sołtysi z pobliskich miejscowości podpisali się pod petycją do wójta Miękini. Jan Marian Gregorczyn odpisał, że w budżecie gminy nie ma na to pieniędzy.
- Na radzie gminy omawiane są uchwały podejmowane przez mieszkańców. Sprawa nie jest nowa. Wszystko jednak zależy od wójta – podkreśla Bronisław Ryba z Referatu Gospodarki Komunalnej, Inwestycji, Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Miękinia.
W Polbusie poinformowano nas, że uruchomienie sobotnio-niedzielnych kursów leży wyłącznie w gestii gminy.
- Dodatkowe kursy oznaczają zatrudnienie nowego kierowcy i wyodrębnienie autobusu na tę linię. Miesięcznie to koszt ok. 12-13 tysięcy złotych – tłumaczy Arkadiusz Janaś, kierownik przewozów w firmie Polbus.
bom
REKLAMA
REKLAMA