POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Zamknięto przetwórnię w Malczycach. Właściciel: będę się odwoływał

Teren kompostowni WKK obiekty. Mieszkańcy cieszą się z decyzji starostwa. Właściciel będzie się odwoływał. Procedura może potrwać nawet rok fot.: PF

Firma WKK Obiekty ma zakaz prowadzenia kompostowni w Malczycach. Wcześniej szefowi zakładu starostwo dało ultimatum na uprzątnięcie odpadów.

Część mieszkańców miała zastrzeżenia do sposobu składowania odpadów. Docelowo WKK Obiekty miała produkować ruloniki z trawy i przetwarzać bioodpady. Proces miał się odbywać w zamkniętych rękawach foliowych. Z przetworzonego szlamu miały powstawać produkty dla rolników poprawiające właściwości chemiczne gleby. Parę miesięcy temu ludzie zaalarmowali gminę, że na terenie kompostowni leży kilkanaście ton odpadów gum do żucia. Po interwencji śmieci usunięto. Kolejny alarm wszczęto po zauważeniu laguny szlamu. Wydział ochrony środowiska w starostwie w Środzie Śląskiej dał czas właścicielowi do 10 marca na usunięcie mazi.

- Niestety tak się nie stało, dlatego starostwo cofnęło decyzję zezwalającą na prowadzeniu działalności polegającej na przetwarzaniu odpadów ściekowych. Właściciel prawdopodobnie zapłaci też karę – zapowiada Zdzisław Zegan, kierownik wydziału środowiska w starostwie.

Jest na 100 procent pewne, że Przemysław Koelner, szef WKK obiekty odwoła się od decyzji. Procedura może potrwać nawet rok. Wyliczono, że na terenie WKK znajduje się ok. 2,5 tysiąca ton szlamu. Szef firmy miał parę tygodni na zapakowanie odpadów do foliowych rękawów.

- Niestety udało mi się zapakować tylko część odpadów. Popsuła się jednak maszyna pakująca. Musiałem też wyrównać teren. Tak się stało, że ilość nawarstwiających się problemów przekroczyła moje oczekiwania. Mam jednak poważne plany związane z Malczycami. Na pewno odwołam się od decyzji – uzasadnia inwestor.

Decyzję zamknięcia firmy chwalą mieszkańcy i ekolodzy. Ich zdaniem przetwarzanie odpadów niekorzystnie wpłynęłoby na środowisko. Wcześniej ludzie wielokrotnie interweniowali w sprawie składowisk w Malczycach, w których przetwarza się odpady.

- Przez 4 miesiące walczyliśmy z tą inwestycją, która powstawała na naszych oczach ale bez naszej wiedzy i aprobaty. Okazuje się, że jednak nie tylko Samorządowe Kolegium Odwoławcze zauważyło nieprawidłowości, ale również sam inwestor nic nie robił sobie z wytycznych dotyczących prowadzenia swojego biznesu. Dzięki obywatelskiej postawie i czujności mieszkańców Malczyc doprowadziliśmy do pozytywnego finału. Nikt nas nie będzie truł – pisze na Facebooku Piotr Frankowski, prezes fundacji „Szansa na Przyszłość” z Malczyc.

WKK Obiekty zatrudnia 3 pracowników. Współpracuje z okolicznymi rolnikami. Przemysław Koelner skarży się, że mieszkańcy od początku sabotowali jego działalność, m.in. w nocy wycięli ok. 300 drzew rosnących na wałach, które tamowały wiatr i zapachy z kompostowni.

Jacek Bomersbach

REKLAMA