W ostatnich latach coraz więcej żurawi ryzykując życie, zimuje u nas, by wczesną wiosną zająć jak najlepsze tereny lęgowe.
Tej ciepłej zimy możemy zauważyć wyjątkowo duże stada żurawi, które nie podjęły wędrówki do ciepłych krajów. Gromadzą się na polach uprawnych, gdzie zboża zimowe z różnych powodów zostały późno wysiane i wybierają jeszcze kiełkujące nasiona. Wtykają dzioby ostre jak sztylety w głąb ziemi, która jeszcze wciąż jest miękka po nasadę głowy szukają dżdżownic, drutowców i innych pędraków. W połowie zimy mają dostęp do takich przysmaków - istna sielanka. Ciekawe jak długo?
Oby przetrwały zimę, bo trudno sobie wyobrazić łąki, mokradła, których w naszej gminie nie brakuje bez ich donośnego głosu zwanego klangorem. Przed okresem lęgowym, który nadchodzi już w marcu, odbywa się ich majestatyczny taniec godowy złożony z podskoków, uderzeń skrzydłami i biegania w koło. Przy tak dużych rozmiarach ptaka wygląda to naprawdę efektownie. Może to Ty będziesz szczęśliwym obserwatorem tańca godowego żurawi?
Adam Polit/siechnice.gmina.pl
REKLAMA
REKLAMA