Po wystawie plansze przeniesiono do kotłowni, gdzie część została zalana wodą. Te w lepszym stanie trafiły na wystawę do hotelowej ubikacji fot.: bom/Fototwórcy
Właściciel hotelu Sobotel umieścił prace artystyczne grupy „Fototwórcy” w ubikacji. Protestują autorzy zdjęć i urząd gminy, który w 2012 roku współorganizował wernisaż.
W 2012 roku w hotelowym ogródku otwarto wystawę grupy „Fototwórcy”. Prace wyeksponowano na dwunastu planszach. Grupa fotografików zrzesza ok. 30 osób zaangażowanych w robieniu nowoczesnych zdjęć. Współorganizatorem wernisażu był Urząd Miasta i Gminy w Sobótce oraz hotel Sobotel. Niestety po zakończeniu wystawy nikt z autorów prac nie odebrał. W rezultacie plansze przeniesiono do kotłowni, gdzie część została zalana wodą. Te w lepszym stanie trafiły na wystawę do hotelowej ubikacji.
- Artyści zapomnieli o swoich pracach, więc stały się one własnością hotelu. Podczas wystawy sam musiałem się nimi zajmować. Podnosiłem stelarze, kiedy przewracał je wiatr. Teraz są wystawione w korytarzu do WC. Podczas imprez w centrum konferencyjnym dzieła ogląda wielu gości. To wymarzone miejsce dla fotografii – przekonuje Piotr Miękus, szef Sobotelu.
Właściciel hotelu nie zamierza oddać prac. Fotograficy oburzeni są jego postępowaniem. Grożą, że jeśli prace nie zostaną im zwrócone, to w WC zorganizują wernisaż – happening zapraszając na niego lokalne media.
- Jeśli to nie przyniesie skutków wstąpimy na drogę prawną. To skandal, że część fotografii została niezabezpieczona i zniszczona. Na pracach w ubikacji znajduje się herb Sobótki. Co na to urzędnicy? – pyta Robert Syta, współorganizator wystawy.
Większość członków grupy fotograficznej nie zabrało swoich prac. Twórcy byli pewni, że odbierze je gmina. Niestety tak się nie stało. Niedawno magistrat upomniał Piotra Miękusa, że dzieła są własnością autorów. Jednak szef hotelu nie zamierza oddawać prac. Tłumaczy, że poniósł już wystarczająco duże koszta np. wiercąc dziury na powieszenie prac w toalecie. Co na to fotograficy?
- Działanie właściciela to nic innego jak zniesławienie i przywłaszczenie naszego mienia. Jedyną drogą jest teraz zawiadomienie policji, która pomoże odzyskać fotografie – przekonują Justyna Gałązka i Bożena Magnucka.
Sprawą dzieł w WC z herbem miasta zajął się już Krzysztof Szczeponik, zastępca burmistrza Sobótki. Grupę „Fototowórcy” tworzą ludzie z Wrocławia, Sobótki i okolic. Na planszach wyeksponowano prace plenerowe m.in. Bożeny Magnuckiej, Inny Dmyterczuk, Roberta Syty, Darka Wojtczyka, Marty Wojtczyk, Jacka Niedzielskiego, Justyny Karoliny Gałązki, Karola Budrewicza i Sebastiana Kuczyńskiego. Część osób wywodzi się ze Ślężańskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA