Strażacy pojechali do pożaru mieszkania, wracając byli świadkami potrącenia pieszego fot.: OSP Żórawina
Pies uratował życie rodzinie z Pasterzyc, wyczuł dym i szczekaniem obudził właścicieli. W płomieniach stanął telewizor i stolik. Udało się ugasić ogień.
- Wczesnym porankiem nasza jednostka została zaalarmowana o pierwszym w tym roku pożarze, do którego doszło w oddalonej o kilka kilometrów od Żórawiny wsi Pasterzyce – informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żórawinie. Na miejsce wyjechały również dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 9 we Wrocławiu oraz służby wspomagające.
Dzisiaj (8 stycznia) tuż przed godziną 5 rano strażacy pojechali do pożaru budynku mieszkalnego. Na miejsce dotarli jako pierwsza z zadysponowanych jednostek ratunkowych.
- Z relacji mieszkańców domku jednorodzinnego, w którym wybuchł pożar, wynika, że zapalił się telewizor oraz stolik, na którym on stał. Ogień został ugaszony przed naszym przybyciem – informują druhowie z OSP Żórawina. - Do mocno zadymionych pomieszczeń wprowadziliśmy strażaków w aparatach ochrony dróg oddechowych, których zadaniem było dokładne rozpoznanie sytuacji oraz sprawdzenie, czy ogień został całkowicie ugaszony – dodają
Po kilku minutach na miejsce dotarli strażacy z JRG-9 Wrocław i OSP Jaksonów, którzy wspomagali prowadzone działania. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia i wykonali pomiary stężenia tlenku węgla. Po długim wietrzeniu domu stężenie zmalało do zera. Ochotnicy wynieśli spalony telewizor, stolik i inne przedmioty na dwór.
Na miejscu interweniował też zespół pogotowia ratunkowego, którego członkowie przebadali rodzinę pod kątem zaczadzenia. Jednak nikt nie wymagał specjalistycznej pomocy medycznej.
- Warto dodać, iż kilkuosobowa rodzina może zawdzięczać życie czworonożnemu pupilowi, który zareagował na mocne zadymienie głośnym szczekaniem, budząc swoich właścicieli – podkreślają strażacy. Po upewnieniu się, że pomieszczenia zostały oddymione, stężenie tlenku węgla zmalało i nikomu z domowników nic nie dolega służby zakończyły działania i wróciły do swoich jednostek.
Po pożarze pomogli poszkodowanemu w zdarzeniu drogowym
Strażacy z OSP Żórawina, wracając do jednostki, byli świadkami potrącenia pieszego. Kierowca, który samochodem osobowym wyprzedzał wóz strażacki, uderzył w mężczyznę idącego poboczem drogi. Pieszy nie miał odblasków i kierujący go nie zauważył. Poszkodowany nie odniósł poważnych obrażeń, został przebadany na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego, który wracał z akcji w Pasterzycach. Mężczyzna odmówił hospitalizacji. Strażacy czekali na miejscu do czasu przyjazdu policji i dopiero wtedy, po długim poranku, wrócili do remizy.
margo/ Dzięki współpracy z OSP Żórawina
REKLAMA
REKLAMA