POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Co będzie z mieszkańcami zabytkowych pałaców?

Pałac w Sośnicy. fot.: Dariusz Marcisz/Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Mieszkańcy mogą przeprowadzić się do bloków, które buduje ANR i taniej kupić mieszkania. Jeśli się nie zdecydują, wraz ze zmianą właściciela stracą warunki preferencyjne.

Wrocławski Oddział Terenowy ANR w swoich zasobach ma jeszcze prawie 130 pałaców i zespołów pałacowo-folwarcznych – najwięcej spośród wszystkich oddziałów Agencji. Na terenie powiatu wrocławskiego takich obiektów jest 8, z czego 7 zamieszkałych, a w pow. średzkim 10, w tym 8 z najemcami.

W ciągu ostatnich pięciu lat Agencja sprzedała 50 zabytków. Tylko tym roku znalazła nabywców dla 17 obiektów, do sprzedaży przygotowała kolejne 50 pałaców i folwarków z terenu Dolnego Śląska.

Jak zatem ANR planuje rozwiązać kwestię lokatorów?

Zgodnie z przepisami Agencja ma możliwość sprzedaży obiektów zabytkowych mimo, że są obciążone umowami najmu. - Jednak ze względu na specyfikę tych nieruchomości staramy się zapewnić najemcom mieszkania zastępcze. Przede wszystkim ułatwia to znalezienie inwestorów, gdyż nie chcą oni kupować obiektów zamieszkałych, a szybkie znalezienie właściciela daje większe szansę na uratowanie tych cennych architektonicznie perełek Dolnego Śląskamówi Andrzej Jamrozik, dyrektor OT ANR we Wrocławiu.

Większość pałaców zamieszkują byli pracownicy Państwowych Gospodarstw Rolnych. Agencja przed sprzedażą chce zapewnić lokatorom mieszkania, jednak nie jest to łatwe zadanie, bo mieszkańcy niechętnie podchodzą do tematu przeprowadzki, zwłaszcza w oddalone miejsca. W grudniu 2011 roku z naszej inicjatywy powstał projekt nowelizacji ustawy, która pozwala nam budować mieszkania dla dotychczasowych lokatorów obiektów zabytkowych. Oddaliśmy już pierwsze lokale na Nowym Dworze w Trzebnicy, które są już zasiedlone. A kolejne budowy osiedli mieszkaniowych są w trakcie realizacji – wyjaśnia Jamrozik.

Starych drzew się nie przesadza. Nie wiem czy przekonałyby mnie nawet lepsze warunki mieszkalne– mówi 87-letnia Kazimiera Jankiewicz mieszkająca w pałacu w Małkowicach.

Lokatorzy mogą nie zgodzić się na przeprowadzkę do proponowanych przez Agencję mieszkań, ale muszą pamiętać o tym, że jeśli ANR sprzeda daną nieruchomość, jednocześnie przestanie być stroną we wszystkich zobowiązaniach dotyczących sposobu najmu i użytkowania lokalu.Jeżeli mieszkańcy pałacu nie podpiszą nowej umowy najmu do dnia zbycia przez Agencję Nieruchomości Rolnych, nie będą mogli również skorzystać z prawa do obniżki ceny określonego w Art.42wspomnianej ustawy.

Jak sytuacja wygląda w przypadku pałacu w Sośnicy i Małkowicach?

W pałacu w Sośnicy mieszka 14 rodzin w dwóch budynkach, a w Małkowicach 19 rodzin w trzech budynkach. - Agencja już kilkakrotnie proponowała mieszkańcom tych obiektów lokale zastępcze, ale do tej pory odmawiali ze względu na znaczną odległość proponowanych mieszkań od aktualnego miejsca zamieszkania – mówi Jamrozik. – Dla nich budowę nowego osiedla planowaliśmy w Sadkowie, w gminie Kąty Wrocławskie. Niestety dotychczasowy dzierżawcaSpółka Hedro Farms Polska nie zgodziła się na wyłączenie gruntów z umowy dzierżawy, przez co inwestycja nie mogła zostać rozpoczęta wyjaśnia dalej.

 

Do tej pory płaciłam ok. 216 zł za 80 metrów kwadratowych mieszkania. Boimy się wysokości opłat i cen, jakie zaproponują nam za wykup nowych lokali w blokach – mówi pani Kazimiera. Stawki czynszu w lokalach proponowanych do zamiany ustalane są indywidualnie. Pod uwagę brany jest stan  techniczny i położenie budynków. Każde mieszkanie wyposażone jest w indywidualne liczniki wody, energii czy gazu, a co za tym idzie każdy będzie ponosił opłaty zgodne z wykorzystaniem dostarczanych mediów.

Ci, którzy zgodzą się na przeprowadzkę do nowych mieszkań będą opłacać czynsz, ale będą też mogli wykupić lokale na własność na zasadach preferencyjnych: 6 procent ulgi za każdy rok przepracowany w byłych PGR-ach i 3 proc. ulgi za najem lokalu mieszkalnego liczony od czasu zawarcia umowy najmu do dnia likwidacji PGR. - Ulgi są łączone, a ich maksymalna wysokość wynosi 95 procent. Renciści i emeryci mają prawo do maksymalnej ulgi, bez względu na ilość przepracowanych lat – wyjaśnia Andrzej Jamrozik. Jeśli dotychczasowymi najemcy zrezygnują z prawa do wykupu mieszkań, ANR zaproponuje ich nieodpłatne przejęcie gminom.

Nie wiem czy mieszkanie przysługuje tylko mnie, jako wdowie po byłym pracowniku PGR, czy moim dzieciom również,  a może zależy to od meldunku? zastanawia się Kazimiera Jankiewicz z Małkowic. - Czy możemy wykupić oddzielne mieszkania? – pyta.

- Zgodnie z art. 691 kc nowe lokalne przeznaczone są dla osób uprawnionych –byłych pracowników PGR oraz ich rodzin, którzy zajmują jeden lokal. Jedna rodzina może zatem liczyć na zamianę na jedno wspólne mieszkanie z zasobu – tłumaczy dyrektor Agencji.

W sumie ANR Wrocław w najbliższym czasie planuje wybudowanie jeszcze siedmiu osiedli m.in. w Piotrowicach gm. Kostomłoty, Sadkowie gm. Kąty Wrocławskie oraz w Chociwelu gm. Strzelin. Zakończenie inwestycji w Piotrowicach planowane jest na czerwiec 2014 r., a realizacja w Sadkowie uzależniona będzie od wyniku postępowania sądowego z dzierżawcą.

Trzeba dodać, że propozycja zamiany mieszkań składana jest wszystkim uprawnionym najemcom, którzy zamieszkują budynki wpisane do rejestru zabytków oraz zajmujących lokale w budynkach, które nie służą wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, a także domach i lokalach funkcjonalnie związanych z działalnością gospodarczą.

Mieszkańcy Małkowic, Sośnicy i Czerńczyc mieli wielokrotnie proponowane mieszkania do zamiany położone na terenie przyległych gmin. Kilka rodzin skorzystało z tej oferty. Pozostałym zostaną zaproponowane lokale w nowo wybudowanych budynkach w Sadkowie, jeśli uda się zrealizować ten projekt,  a wcześniej w Piotrowicach – mówi Andrzej Jamrozik.

Kto odpowiada za remonty?

- U nas okna gniją, podłoga się łamie, a po ścianach cieknie woda, wszędzie wychodzi grzyb. Musimy z synem i synową ciągle suszyć mieszkanie i dokładać pieniędzy, żeby dało się tu względnie żyć. Nie każdy remont można zrobić. Korytarze, piwnica, budynek z zewnątrz i przede wszystkim te okna, to ruina - mówi pani Kazimiera pokazując swoje mieszkanie w pałacu Małkowicach.

Agencja Nieruchomości Rolnych nie wykonuje kapitalnych remontów zabytków. Za bieżące utrzymanie lokalu odpowiadają użytkownicy i jeśli chcą we własnym zakresie zrobić remont - muszą dostać zgodę ANR.  

- Zadaniem Agencji jest trwałe rozdysponowanie mienia z Zasobu Skarbu Państwa przede wszystkim poprzez sprzedaż. Dlatego środki finansowe przeznaczane są wyłącznie na prace zabezpieczające przed niszczeniem i niezbędnymi remontami – wyjaśnia dyrektor jednostki. Agencja przewiduje zwroty nakładów finansowych za takie remonty pod warunkiem, że najemca wcześniej ustalił z ANR zakres robót i dysponuje fakturą VAT. Zwroty przyznawane są w formie czasowego zwolnienia z opłat czynszowych.

Kto może kupić pałac i ile to kosztuje?

Nabywca może zostać w zasadzie każdy kto ma pokaźną zasobność portfela, jasną wizję tego, co chce zrobić z takim miejscem oraz zna realia inwestowania w nieruchomości zabytkowe. Założenie jest proste – nowi właściciele mają przywrócić pałacom dawną świetność. - Ceny nieruchomości zabytkowych wahają się od kilkudziesięciu tysięcy złotych do ok. 2 mln zł.To zależy od wielkości i stanu obiektu oraz od powierzchni gruntów przyległych do nieruchomości, które są sprzedawane razem z pałacem. Czasami to zaledwie kilkuhektarowe parki, a czasami grunty o powierzchni kilkudziesięciu hektarów – tłumaczy Andrzej Jamrozik dyrektor OT ANR Wrocław. Ceny obecnie sprzedawanych pałaców znajdziecie na stronie internetowej www.anr.gov.pl.

Magdalena Margasińska

REKLAMA