Szacuje się, że w wyniku akcji populacja szaraków w okolicach Mietkowa do 2015 roku wzrośnie do około dziewięciuset sztuk fot.: RG
W gminie Mietków wprowadzono zakaz polowań na zające. W ciągu ostatnich lat niepokojąco maleje liczebność szaraków. Powód? Znikają naturalne schronienia dla tych zwierząt.
W październiku myśliwi z koła łowieckiego „Jarząbek” zawiesili polowania na zające. Zakaz dotyczy terenów w pobliżu Mietkowa, Bukowa i Wawrzeńcic. Spadkiem liczebności zwierząt zaniepokojony jest również Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (WFOŚiGW). Moratorium na łowy zostanie odwieszone, kiedy wzrośnie liczba populacji. Teraz myśliwi będą dokarmiać szaraki marchwią, kukurydzą i burakami. Wypuszczone zostaną też z klatek zające hodowlane, aby zwiększyć populację.
- Powodem spadku liczebności jest intensywna gospodarka rolna. Tworzenie wielkoobszarowych monokultur, na których nie ma warunków do życia dla zajęcy. Z pól znikają miedze i krzewy, które są naturalnymi schronieniami dla zwierząt. Podtruwa je także chemia z nawozów sztucznych – informuje Marek Mielczarek prezes zarządu WFOŚiGW.
Szacuje się, że w wyniku akcji populacja szaraków w okolicach Mietkowa do 2015 roku wzrośnie do około dziewięciuset sztuk. Obecnie jest ich ok. 160. Myśliwi mają dbać o zwierzęta, sadzić krzewy i budować dla nich schronienia.
bom
REKLAMA
REKLAMA