Obywatel Niemiec Alfons Lhermeier jest fundatorem kaplicy w Chełmie, którą otwarto kilka dni temu. Do wybudowania świątyni Niemca skłoniły przeżycia duchowe, jakich doznał podczas ciężkiego wypadku samochodowego.
Kilka lat temu Alfons Lhermeier kupił gospodarstwo w Chełmie. Otwarta i poświęcona niedawno kaplica ma być wotum za uratowanie życia.
- Pewnego dnia podczas jazdy samochodem uległem poważnemu wypadkowi. Wyrzucony z auta leżałem nieprzytomny. Po odzyskaniu świadomości zobaczyłem leżące obok kluczyki z przypiętym wizerunkiem Świętego Krzysztofa. Wtedy już wiedziałem, że dostałem drugie życie – opowiada Niemiec.
Gdy wyszedł ze szpitala postanowił zbudować kaplicę ku czci patrona kierowców. Na uroczystość zaproszono mieszkańców, władze gminy oraz metropolitę wrocławskiego Józefa Kupnego, który poświęcił obiekt.
- Jest to wydarzenie tysiąclecia dla tej miejscowości. Nie ukrywam, że nowa budowla stanie się kolejną wizytówką miejscowości Chełm – podkreśla sołtys Wojciech Owsiany.
Dzięki kaplicy mieszkańcy mogą w dobrych warunkach odprawiać nabożeństwa. Co jakiś czas będą tu również odprawiane msze św. Władze lokalne reprezentowali: Ryszarda Skuła – wójt gminy Malczyce, Mariola Kądziela – przewodnicząca rady gminy oraz wicestarosta Mieczysław Kudryński
bom
REKLAMA
REKLAMA