Niedaleko Wróblowic honda civic uderzyła w wystający na łuku drogi pień drzewa. Auto przeleciało kilkadziesiąt metrów. Na miejscu zginął 19-letni kierowca, mieszkaniec Lutyni. Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 18.
Roztrzaskane auto zauważył jeden z przejeżdżających kierowców. Wezwani na miejsce strażacy musieli wyciągać mężczyznę zakleszczonego w aucie. Do akcji wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo reanimacji 19-latka nie udało się uratować. Prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość na łuku drogi w miejscu, gdzie wystawał pień. Droga przez kilka godzin była zablokowana.
bom
REKLAMA
REKLAMA