Wieniec powstawał miesiąc. Zbieranie materiałów do budowy np. zbóż trwało około trzech miesięcy. Łącznie budowało go 5-8 osób. Na dożynki prezydenckie pojechały najładniejsze wieńce z szesnastu województw. fot.: bom
Wieniec z Chwalibożyc, który zajął pierwsze miejsce na dożynkach wojewódzkich w Juszczynie, pojechał na dożynki prezydenckie do Spały (woj. łódzkie).
Na dożynkach w Juszczynie pod Środą Śląską oceniano jakość i wykonanie wieńców. Komisja brała pod uwagę budowę wieńca, z czego jest zrobiony i walory estetyczne. Pierwsze miejsce zajęły Chwalibożyce niedaleko Oławy. Nagrodą był wyjazd na dożynki do Spały.
- Płakać nam się chce ze szczęścia. Nie wierzymy, że nasz wieniec wygrał pierwsze miejsce. Całość zrobiona jest z naturalnych materiałów. Nawet patyczki są z lnu. W naszym dziele nie ma nic sztucznego – opowiadały nie kryjąc zwruszenia Bogusława Kucharska i Dorota Radziwińska z Chwalibożyc.
Wieniec powstawał miesiąc. Zbieranie materiałów do budowę np. zbóż trwało około trzech miesięcy. Łącznie budowało go 5-8 osób. Na dożynki do Spały pojechały najładniejsze wieńce z szesnastu województw.
bom
REKLAMA
REKLAMA