Mieszkaniec Kulina w gminie Miękinia w strasznych warunkach trzymał swojego psa. W szyję czworonoga wrósł łańcuch. Zwierzę zostało odebrane właścicielowi, który stwierdził, że kupi sobie drugiego psa i zrobi z nim to samo.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ) we Wrocławiu zawiadomił jeden z mieszkańców Kulina. Na drugi dzień inspektorzy TOZ przyjechali na miejsce. Na terenie posesji zauważyli psa przetrzymywanego w fatalnych warunkach. Nie miał on dostępu do jedzenia ani picia. Zwierzę cierpiało z powodu obroży, która wrosła się w szyję. Ogniwa łańcucha kaleczyły otwartą ranę.
- Właściciel poinformował nas, że zdaje sobie sprawę z warunków, w jakich przetrzymuje psa. Odebraliśmy mu zwierzę, które obecnie znajduje się pod dobrą opieką. Mieszkaniec oznajmił nam, że sprawi sobie drugiego, którego tak samo potraktuje. Fatalną sytuację zwierzęcia zauważyli z pewnością inni lokatorzy, ale nie zawiadomili nas o tym – mówi Mateusz Czmiel rzecznik TOZ.
Psa przewieziono do weterynarza razem z łańcuchem. Lekarz ostrożnie oddzielił ogniwa od gnijącej skóry. Zwierzę dostało antybiotyki i jego stan się poprawił. Leczenie będzie kontynuowane.
- Obecnie TOZ uzupełnia dokumentację, aby złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – podkreśla rzecznik.
Każdy może finansowo wesprzeć leczenie psa - oto dane do przelewu: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział we Wrocławiu ul. Żeromskiego 56. 50-312 Wrocław. Numer konta: PKO BP 59 1020 5242 0000 2202 0251 5096 Z dopiskiem: TAGO. Kontakt w sprawie adopcji tel. Asia 726 90 55 66. Mateusz - 794 741 100.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA