Przygotowywany jest europejski nakaz aresztowania za Stanisławem U. z Malczyc, który zamordował 82-letnią sąsiadkę. Ciało kobiety znaleziono w połowie stycznia w domu przy ulicy Sienkiewicza.
Po zamordowaniu kobiety Stanisław U. zniknął. Ustalono, że 82-latka została uduszona, choć miała też poważne obrażenia ciała m.in. połamane żebra i uszkodzony kręgosłup. Z domu zginęło kilkaset złotych. Mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa. Wiadomo, że trzydziestoparoletni Stanisław U. uciekł za granicę, ale prokuratura nie chce zdradzić, w jakim kraju obecnie przebywa.
- Trwa przygotowywanie europejskiego nakazu aresztowania. To długa i złożona procedura. Trzeba występować do wielu instytucji o pozwolenie – informuje Marek Rogowski z Prokuratury Rejonowej w Środzie Śląskiej.
Do morderstwa doszło w połowie stycznia tego roku. Większość mieszkańców Malczyc znała mordercę. Ludzie bronią go tłumacząc, że nadużywał alkoholu, ale miał dobre serce i pomagał innym. Do zbrodni miała go zmusić trudna sytuacja finansowa.
- Znam Stasia dobrze i wiem, że nie mógł zamordować staruszki. Często przychodził do niej pożyczać pieniądze. Ona mu pomagała. Ta zbrodnia nie miałaby żadnego sensu. Być może po odkryciu zwłok w szoku uciekł z domu – opowiadała w styczniu jedna z mieszkanek ulicy Sienkiewicza.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA