Państwowa Straż Pożarna (PSP) apeluje do rolników i działkowców o nie wypalanie traw na swoich posesjach. Właścicielom grożą kary grzywny, więzienia i utrata unijnych dopłat.
Codziennie w Polsce dochodzi do ok. 2 tys. pożarów wywołanych wypalaniem traw i nieużytków. Właściciele gospodarstw, którzy świadomie wypalają trawy narażają się na utratę unijnych dopłat w wysokości od 25 do 100 procent płatności.
- Od początku tego roku doszło do ponad 19 tys. pożarów związanych z wypalaniem nieużytków, z czego tylko w kwietniu ponad 14 tys. Według statystyk w kwietniu najczęściej dochodzi do pożarów. Grozi za to kara grzywny, a w przypadku stworzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób nawet do 10 lat więzienia – informuje Małgorzata Woźniak, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Pożary pól i łąk zagrażają życiu i bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Dym, który unosi się na skutek pożaru, często utrudnia oraz powoduje zagrożenie również na drogach prowadzących do wypadków.
- W tym sezonie w wyniku pożarów straciło życie już pięć osób. Statystyki pokazują, że w pożarach giną głównie osoby starsze, powyżej 70 roku życia – przestrzega Wiesław Leśniakiewicz, brygadier PSP w Warszawie.
Niekontrolowane pożary zagrażają także lasom.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA