W największych bunkrach we Wrocławiu znajdują się sklepy, magazyny i galerie sztuki. Wygląd budowli kłóci się z nowoczesną architekturą, ale nie można ich wyburzyć.
W bunkrze przy ulicy Strzegomskiej kilka lat temu znajdowała się hurtownia fajerwerków. Grube mury i niska temperatura latem idealnie nadawały się do przechowywania materiałów pirotechnicznych. Dwa lata temu miasto „przerobiło” hurtownię rac na galerię sztuki. Od wojny budynek należał do obrony cywilnej, a później do Centrum Zarządzania Kryzysowego (CZK) we Wrocławiu.
- Piętro wynajmowaliśmy przez kilka lat od miasta, niestety magazyny musieliśmy przenieść poza Wrocław – mówi Aneta Siwarga, właścicielka hurtowni i firmy organizującej największe pokazy pirotechniczne na Dolnym Śląsku.
Gdyby doszło do wybuchu lub samozapłonu fajerwerków, grube mury bunkra wytrzymałyby detonację.
czytaj więcej: www.forensicstory.pl
bom
REKLAMA
REKLAMA