Od dzisiaj, przez sześć kolejnych dni, w godzinach od 9:00 do 19:00, w Magnolia Park, każdy może doświadczyć atmosfery Marsa i poczuć się jak astronauta.
Stowarzyszenie Polaris OPP, które oprócz obserwacji i działań na rzecz ochrony ciemnego nieba, zajmuje się popularyzacją tematów związanych z kosmosem, a w szczególności eksploracją Marsa, na terenie Centrum Handlowego Magnolia Park rozmieściło bazę edukacyjną Mars 2012.
Baza marsjańska zaczyna się na zewnątrz, przed wejściem do Magnolia Park. Składa się ona z pneumatycznych namiotów kopułowych.
- Jest to nawiązanie do tematyki podboju czerwonej planety i negatywnych warunków jakie panują na Marsie. Są tam bardzo duże wiatry i duże promieniowanie. W związku z tym najpewniej pierwsi kolonizatorzy będą używać właśnie takich pneumatycznych konstrukcji, które są po pierwsze lekkie w transporcie, szybko rozstawiane i zapewniają minimum tzw. egzosfery, w której można po prostu funkcjonować, chociażby w warunkach laboratoryjnych - tłumaczy Piotr Nawalkowski ze Stowarzyszenia Polaris OPP.
Pierwszy namiot związany jest z terraformacją Marsa, czyli tworzeniem warunków ziemskich - na przykład ogrodu na Marsie. To przede wszystkim laboratoria, badania, dostosowanie roślin takich, które byłyby w stanie zaadaptować się na czerwonej planecie.
- Jest tutaj między innymi rzeżucha, która mogłaby być dobrym źródłem białka na Marsie, gdybyśmy kiedykolwiek skolonizowali tę planetę – uważają młodzi naukowcy.
Można też obejrzeć inne przykłady nasion i plonów - pod mikroskopem zobaczyć różnorakie przekroje, choćby korzenia marchwi czy rozmaitych zbóż. Jest też hodowla glonów, które mogłyby stanowić podstawowe źródło białka - najłatwiejsza do wyhodowania forma pokarmu dla astronautów, ponieważ udowodniono już, że na Marsie jest woda.
W następnym namiocie jest eksploratorium, w którym można skonstruować modele lądowników papierowych, na podstawie modelu Mars Polar Lander i Mars Pathfinder , a także samolot przyszłości Ares, który będzie prawdopodobnie przez NASA wykorzystywany do eksploracji Marsa. Koncepcja zakłada, że będzie on przez sondę spuszczony na obszar Marsa i będzie latał na przykład nad największą górą w układzie słonecznym – wielkim, tarczowym, wygasłym wulkanem - Olympus Mons, której model można zobaczyć w porównaniu z największym szczytem ziemskim Mont Everest. Dodatkową atrakcją jest możliwość jazdy zdalnie sterowanymi mikro-łazikami na obszarze makiety Olympus Mons.
Można też dotknąć i obejrzeć przez mikroskop kolekcję meteorytów - oryginalnych kamieni z kosmosu, co w normalnym muzeum nie jest możliwe. Wszystkie one mają sprawdzone składy i są certyfikowane przez polskie laboratorium. A więc można nie tylko kosmos zobaczyć, ale też dotknąć za pośrednictwem tej bazy.
Ostatni namiot bazy to multiplanetarium, gdzie zobaczyć można między innymi zdalnie sterowane łaziki i spróbować sterować taką małą maszyną. Będą tam organizowane zawody, w których nagrodą jest weekend na stacji kosmicznej.
– Cztery lata temu organizacja Polaris zbudowała z młodzieżą pierwszą w Polsce stację kosmiczną - jest to model w skali 1:1 - wnętrze modułu testing laboratory, czyli jeden z fragmentów międzynarodowej stacji kosmicznej krążącej wokół orbity ziemskiej – wyjaśnia Nawalkowski.
W bazie marsjańskiej można sobie także zrobić pamiątkowe zdjęcie w kombinezonie stylizowanym na uniform NASA i otrzymać je na podany adres mailowy. W ramach rodzinnych drużyn będzie można też wybudować lądowniki marsjańskie z dostarczonych materiałów, które będą miały za zadanie wylądować na scenerii marsjańskiej – z takiego zrzutu parometrowego ma przeżyć astronauta, czyli surowe jajko, które będzie w środku. Przygotowany jest też Mars dla dzieci – układanie własnych znaków zodiaku, klocki z Marsem i inne zabawy, wśród nich poszukiwanie meteorytów. Co jakiś czas będą organizowane zawody rakiet wodnych wystrzeliwanych z bazy. Niekwestionowaną atrakcją jest astrolabium, czyli trenażer do ćwiczeń astronautów przed lotem w kosmos, natomiast 8 września spotkanie z jedynym polskim astronautą Mirosławem Hermaszewskim.
Wszystkie te atrakcje powinny urozmaicić czas zakupów związanych z nowym rokiem szkolnym i rozbudzić wśród dzieci i młodzieży chęć nauki i poszerzania wiedzy.
mar - Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA