Wrocławscy policjanci zatrzymali 36-letniego złodzieja rowerów. W czasie przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono kilka jednośladów. Policja sprawdza skąd one pochodziły.
24 sierpnia włamanie do samochodu zgłosił mieszkaniec ulicy Kunickiego. Sprawca zabrał też rower. Właściciel wycenił jednoślad ok. 4 tysiące złotych. Pięć dni później funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław – Fabryczna zatrzymali 36-latka.
- W czasie przeszukania mieszkania odzyskano skradziony rower i zabezpieczono jeszcze kilka innych jednośladów. Jak ustalili policjanci jeden z nich o wartości 1.200 zł pochodzi z kradzieży z włamaniem do garażu na terenie miasta – informuje Krzysztof Zaporowski z biura rzecznika wrocławskiej policji.
Przy złodzieju znaleziono również telefon komórkowy o wartości 400 zł. Figuruje on w kartotece rzeczy skradzionych w Będzinie (Górny Śląsk). Sprawca trafił do aresztu. Teraz funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności kradzieży. Ustalają też właścicieli odzyskanych rowerów. Za kradzież grozi mu pięć lat więzienia, za włamanie nawet 10.
bom
REKLAMA
REKLAMA