W tym roku mija 10 lat od kiedy otwarto i poświęcono w Nadolicach Wielkich, w gminie Czernica, cmentarz żołnierzy niemieckich poległych podczas II Wojny Światowej.
Poświęcił ją metropolita wrocławski arcybiskup Kardynał Henryk Gulbinowicz w październiku 2002 roku. Obecnie na terenie Polski znajduje się już 13 takich nekropolii, powstałych w ramach, prowadzonej w całej Polsce przez Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami Wojennymi (Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge e.V.), akcji porządkowania grobów niemieckich żołnierzy. Zrujnowane w II wojnie światowej miasta, w tym Wrocław, wtedy „Festung Breslau” czyli „miasto-twierdza”, zostały odbudowane i odzyskują swoją dawną świetność. Wydawałoby się, że o ofiarach już nikt nie pamięta. Co prawda na Krzykach jest cmentarz żołnierzy radzieckich, przeżywający w swojej historii lepsze i gorsze chwile, lecz ofiary były po obu stronach frontu. Od początku lat 90-tych Niemiecki Związek Ludowy pielęgnuje również w Polsce niemieckie groby z czasów wojny. Około 15 kilometrów od centrum Wrocławia, na obszarze trzech hektarów, stworzono miejsce pochówku dla 18 000 poległych, znalezionych na terenie województw dolnośląskiego i opolskiego w zbiorowych mogiłach i na zapomnianych cmentarzach. Od roku 1998 ekshumowano i pochowano już około 12 000 szczątków żołnierzy. Na cmentarzu w Nadolicach znajduje się spis tych, których udało się zidentyfikować. Chowa się ich we wspólnych mogiłach, a nazwiska graweruje na granitowych płytach. Znajdują się tam również księgi fundatorów 580 drzew liściastych – jarzębin, klonów i dębów, posadzonych na terenie nekropolii i tworzących tzw. Park Pokoju. Jest to jedno z trzech miejsc pochówku tego typu w Europie, po Parkach Pokoju we Francji i na Węgrzech. Największe wrażenie robią sentencje umieszczone na obeliskach rozstawionych na terenie cmentarza - „1914-1918: 9 737 000 poległych”, „1939-1945: 55 239 500 poległych”, 1945 do dziś: 40 milionów i nie ma końca…”, „Poległym ku pamięci, żywym ku przestrodze”. Na koniec zdanie wypowiedziane prze znanego filozofa egzystencjalistę, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku, Karla Jaspersa – „Pytanie o pokój nie jest pytaniem do świata, tylko pytaniem do każdego człowieka”.
mar - Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA