22-letni mieszkaniec ulicy Szybowcowej pokłócił się z rodziną. Wyszedł w nocy na osiedle i zaczął skakać po samochodzie. Chuliganowi grozi pięć lat więzienia.
O godzinie pierwszej w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, że przy ulicy Szybowcowej młody mężczyzna demoluje samochód. Zauważył to właściciel skody, który próbował złapać 22-latka. Jednak ten zachowywał się bardzo agresywnie i był kompletnie pijany.
- Sprawca odepchnął właściciela pojazdu i uciekł. W aucie uszkodzona została przednia szyba, dwa lusterka, wyrwana wycieraczka oraz połamane manetki przy kierownicy. Mężczyzna natychmiast powiadomił Policję. Funkcjonariusze na podstawie rysopisu ujęli sprawcę – informuje Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.
Kiedy funkcjonariusze zapytali o powód agresji, 22-latek powiedział, że pokłócił się rodziną. Trafił do izby wytrzeźwień, a właściciel pojazdu liczy straty. Policjanci próbują ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia. Za zniszczenie auta stanie przed sądem. Grozi mu 5 lat więzienia.
bom
REKLAMA
REKLAMA