Niszczeją dawne zakłady zbrojeniowe Kruppa w Ciechowie. Hale fabryczne są w fatalnym stanie i grożą zawaleniem. Na niezabezpieczony teren każdy może wejść. Jeszcze do niedawna znajdowały się tam magazyny zboża.
Na co narzekają mieszkańcy Ciechowa? Najbardziej na wzmożony ruch ciężarówek. Jednak sporo ludzi zadowolonych jest z budowy kanalizacji i ścieżki rowerowej do Środy Śląskiej. Jest kilka sklepów, szkoła i przedszkole. W miejscowości buduje się sporo osób z Wrocławia. W tym roku wyremontowano świetlicę, w której odbywają się wesela, osiemnastki i zabawy taneczne. Spotyka się tam koło gospodyń wiejskich i znana kapela folklorystyczna Dolnoślązacy.
- W planach jest położenie kostki na chodniku prowadzącym na cmentarz. Największy problem w Ciechowie to ruch ciężarówek. Wioząc kruszywo z kamieniołów w Strzegomiu, czy Sobótki niszczą drogi. Nikt nie patrzy na ograniczenie do 20 ton. Przydałoby się też radar – wylicza Edward Mierzejewski, sołtys.
Problem istnieje również na nowych osiedlach przy ulicy Słonecznej i Leśnej, gdzie brakuje latarń ulicznych.
- W Ciechowie można kupić działki budowlane, ale z pracą ciężko. Niedawno zakład produkujący izolatory porcelanowe zredukował załogę. Sama straciłam pracę – skarży się Krystyna Mierzejewska, żona sołtysa.
Mieszkańcy mówią nieoficjalnie, że zakład produkujący izolatory przebranżawia się. Mają w przyszłości produkować turbiny do wiatraków. Po starych zakładach Kruppa pozostały hale fabryczne. W części zakładu od 1953 roku znajdowały się magazyny zboża. My na miejscu znaleźliśmy porzucone dokumenty zlikwidowanego zakładu. W odgrodzonej murem części znajdują się wydziały produkujące izolatory. Tam również jest stara wieżyczka wartownicza.
- Co produkowano tu przed wojną? Część mówi, że melasę dla cukrowni. Starsi mieszkańcy twierdzą, że części zamienne do armat. Na pewno nie produkowano tu amunicji – opowiada jeden z mieszkańców. Obecnie w miejscowości remontowany jest pałac, w którym dawniej znajdował się pegieer oraz droga.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA