POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Stadion Miejski z grzybem na murawie

Express-Miejski.pl fot.: Express-Miejski.pl

Ilość imprez odbywających się na Stadionie Miejskim we Wrocławiu czyni go liderem wśród polskich obiektów tego typu. Nie ma się co dziwić, że stan murawy jest opłakany, a dodatkowo trawa została zaatakowana przez grzyba.

O ile podczas turnieju Polish Masters murawa nie wyglądała źle, to już w czasie meczu Śląska z Podgoricą była w tragicznym stanie.

- Praktycznie nie dajemy murawie odpocząć, bo cały czas coś się u nas dzieje. Drugim powodem pogorszenia się jej stanu były niesprzyjające warunki atmosferyczne podczas koncertu zespołu Queen. Nadmierna wilgoć zawsze stwarza zagrożenie, że trawa może zostać zaatakowana grzybem. I tak się właśnie stało – wyjaśnia Agnieszka Gabryś, rzecznik prasowy spółki Wrocław 2012.

Wprawdzie zastosowano środki antygrzybiczne, ale powodują one wolniejszą regenerację trawy. Teraz sytuacja wygląda o tyle lepiej, że była tygodniowa przerwa w meczach i trawa miała czas na odrodzenie. Niektóre najbardziej zainfekowane elementy zostały wymienione.

- Słabsza kondycja murawy jest całkiem naturalną sytuacją, bo nie jest ona jedynie na pokaz. My nie  możemy pozwolić sobie na rezygnację z imprez, dlatego cały czas dbamy o odpowiednią pielęgnację trawy. Posiadamy również szkółkę trawy, dzięki czemu, gdy jakiś kawałek murawy zachoruje możemy od razu zareagować np.  wymieniając go na nowy  – mówi Agnieszka Gabryś.

Miejmy nadzieję, że dziś to nie murawa dostanie w kość, ale Helsinhborgsem IF, który jest rywalem Śląska Wrocław w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.

Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl

REKLAMA