POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Śląsk rozpoczyna walkę z Mistrzem Szwecji

Śląsk rozpoczyna walkę z Mistrzem Szwecji fot.: sxc.hu

Już dziś o godzinie 20:45 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu Śląsk Wrocław w ramach III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów podejmie szwedzki Helsingborgs IF. Rewanż odbędzie się równo za tydzień na boisku Mistrza Szwecji.

Na początku może warto przedstawić drogę obu ekip do III rundy eliminacji. Obie ekipy w swoich rodzimych ligach okazały się najlepsze na przestrzeni całego sezonu, zdobywając najwięcej punktów i zajmując ostatecznie miejsce na czele klasyfikacji. W II rundzie eliminacji podopieczni Oresta Lenczyka trafili na czarnogórski Budućnost Podgorica i śmiało można rzec, że szczęście uśmiechnęło się do wrocławian. Szwedzi zaś mierzyli się z mistrzem Irlandii – ekipą New Saints FC. Śląsk na wyjeździe wygrał 2:0, by u siebie przegrać 0:1 i w nerwowych okolicznościach wywalczyć awans. Helsingborgs FC w pierwszej batalii, która odbyła się na wyjeździe zremisował bezbramkowo, a na własnym stadionie nie pozostawił rywalowi złudzeń i zwyciężył pewnie 2:0.

Orest Lenczyk zdaje sobie sprawę, że dzisiejszy mecz na Stadionie Miejskim będzie dużo cięższą rywalizacją, aniżeli dwumecz z przeciwnikiem z Podgoricy. Trener ufa jednak swoim zawodnikom i wierzy, że skoro doprowadzili oni do tego, że Śląsk zdobył Mistrzostwo Polski i rywalizuje w eliminacjach Ligi Mistrzów to zrobią wszystko by rozegrać dobry mecz i ustrzec się błędów z rewanżowego spotkania z Budućnostią.

Wczoraj informowaliśmy, że kontrakt z wrocławskim zespołem podpisał doświadczony defensor Tomasz Jodłowiec, lecz wątpliwe jest to, że znajdzie się dzisiaj w meczowej osiemnastce. Bardziej prawdopodobnym jest, że wychowanek Koszarawy Żywiec obejrzy rywalizację z trybun. Niemniej jednak kibice domagają się zmian w składzie – głównie w formacji ataku, gdzie ostatnimi czasy trener Lenczyk stawiał na Rafała Gikiewicza kosztem Johana Voskampa czy Cristiana Omara Diaz. Wydaje się, że występy i słaba skuteczność Gikiewicza doprowadziła kibiców do frustracji i większość z nich chce dziś „na szpicy” ujrzeć któregoś z dwójki zagranicznych napastników.

Szkoleniowiec Helsingborgs IF Age Hareide o wrocławskiej jedenastce wypowiada się z dużym szacunkiem i twierdzi, że faworytem pierwszego meczu są na pewno mistrzowie Polski. Trener szwedzkiej ekipy podkreśla, że piłkarze z Wrocławia muszą prezentować wysoki poziom skoro zostali mistrzem kraju w polskiej lidze, a Polska pod względem terytorialnym jest dużo większym państwem aniżeli kraj leżący na Półwyspie Skandynawskim.
Stawka meczu jest spora – w przypadku awansu do IV rundy Śląsk będzie już tylko o krok od wywalczenia upragnionego awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Sam awans do IV rundy, bez względu na wynik w niej, daje grę w fazie grupowej Ligi Europejskiej, a co za tym idzie, duże korzyści finansowe dla klubu. Czy w dniu dzisiejszym wrocławianie zagrają na miarę oczekiwań i przybliżą się do awansu? Wydaje się, że kluczowe spotkanie jeśli chodzi o kwestię awansu zostanie rozegrane we Wrocławiu.

Arbitrem pojedynku będzie Ivan Bebek z Chorwacji. Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 20:45, a mecz pokaże Telewizja Polska (TVP1).

someone. / Express-Miejski.pl

REKLAMA