POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Czy Trybunał otworzył furtkę developerom

Ogródki przy ulicy Odkrywców fot.: bom

Trybunał konstytucyjny zmiażdżył ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. 24 przepisy ustawy uznał za niekonstytucyjne. Chodzi m.in. o płacenie podatków za wykorzystywany grunt przez działkowców.

Sejm ma 18 miesięcy na poprawę ustawy, która funkcjonowała przez 7 lat. Trybunał uznał, że Polski Związek Działkowców nie może być monopolistą, a użytkownicy muszą normalnie płacić za użytkowanie gruntu. Chodzi o 966 ogródków działkowych w Polsce o łącznej powierzchni 43 hektarów.

- Z ogródków często korzystają emeryci i ludzie, których nie stać na opłaty. Zmiany spowodują oddanie ziemi gminom, a w dalszym etapie developerom. Obawiam się, że z czasem ogródki znikną z pejzażu wielkomiejskiego – mówi Adam Głowacki z POD na Brochowie.

Działkowcy nie zgadzają się z wyrokiem Trybunału i zapowiadają protesty. Ich zdaniem to zamach na emerytów, rencistów i demokrację. Już wcześniej kilkaset bram ogródków we Wrocławiu zostało oflagowanych m.in. przy ulicy Odkrywców i Buforowej.

- Choć jest mało czasu to jednak przygotujemy nowy projekt ustawy. Na pewno nie uderzy on w działkowców – zapewnia poseł Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej.

Jednak dla wielu posłów ogródki działkowe to relikt socjalizmu. Inne zdanie ma miliony działkowców, którzy na niewielkim skwerku uprawiają ekologiczną żywność. Zdaniem szefostwa POD wyrok Trybunału jest niesprawiedliwy, a tak naprawdę chodzi o sprzedaż ziemi developerom. Teraz los setek tysięcy posiadaczy działek jest w rękach posłów.

- Działkowcy zostali pozbawieni swoich praw. Tam, gdzie tereny są wartościowe los ogrodów jest przesądzony. Od 20 lat szukało się klucza, aby wyrzucić działkowców. Tak się teraz stało. Ludzie nie dostanę też ziemi zastępczej, jak wcześniej przewidywały przepisy prawne – informuje Eugeniusz Kondracki, prezes Polskiego Związku Działkowców.

W całej Polsce jest 5 milionów działkowców.

Jacek Bomersbach

REKLAMA