money fot.: sxc.hu
Pod wieloma względami organizacja rozgrywek Euro 2012 była dla Wrocławia rekordowa. Nowe inwestycje, turyści i kibice odwiedzający stolicę Dolnego Śląska, obroty na lotnisku, a także miejski internet złożyły się na sukces miasta.
Nowe inwestycje
Po Euro zostaną we Wrocławiu z pewnością inwestycje. Nie tylko służyły one kibicom, ale jeszcze przez długi czas będą udogodnieniem w codziennym życiu wrocławian. W mieście, z okazji Mistrzostw Europy w piłce nożnej, powstało 15 publicznych inwestycji za ponad 7 miliardów złotych. Wśród nich znalazły się Autostradowa Obwodnica Wrocławia, nowy terminal Portu Lotniczego, remont zabytkowego dworca głównego oraz Stadion Miejski. Oprócz tego powstała infrastruktura drogowa i nowe linie tramwajowe.
Tłoczno i międzynarodowo
Na nowo wybudowanym stadionie zasiadło 130 tysięcy widzów. Kibice z ponad 80 krajów przyjechali, żeby oglądać zmagania piłkarzy właśnie we Wrocławiu. Wśród nich byli kibice z tak egzotycznych miast, jak Madagaskar czy Swaziland. Szacuje się, że stolicę Dolnego Śląska odwiedziło podczas Euro 2012 ok. 300 tysięcy osób z zagranicy. Najwięcej kibiców przyjechało z Czech, Rosji i Grecji, których reprezentacje narodowe grały na wrocławskim stadionie. Oficjalną Strefę Kibica na Rynku odwiedziło grubo ponad pół miliona osób.
Internetowo
Kibice i turyści chętnie korzystali też z miejskiego internetu. Wśród 17 punktów darmowego hot spotu, największą popularnością cieszyły się te na lotnisku (35 proc. wszystkich połączeń) oraz rozmieszczone w okolicach Strefy Kibica na Rynku (21 proc. połączeń). Miejski internet cieszył się tak dużym zainteresowaniem przyjezdnych, że miasto zdecydowało się na rozbudowę sieci o kolejne punkty dostępu. Mają być one utworzone m.in. na placu Bema, Wybrzeżu Wyspiańskiego, przy Hali Stulecia i placu Dominikańskim.
Transport
Podczas turnieju kibiców obsługiwało 915 autobusów, 745 tramwajów i 25 kursów pociągów. Podczas 3 dni meczowych, tabor wykonał 2065 kursów na linii stadion – lotnisko. Dodatkowo przystosowano przystanki i pojazdy zawieszając na nich tablice kierunkowe, informujące o tym, jak dojechać na dworzec, do Strefę Kibica i na Stadion. Łącznie na przystankach zawisło 480 znaków, a na pojazdach komunikacji miejskiej 785. Również lotnisko notowało wyjątkowo duży ruch. Tylko w pierwszej połowie czerwca do Wrocławia przyleciało 70 tysięcy osób, z czego 10 tysięcy to kibice. Wśród nich najliczniejszą grupą byli Rosjanie, którzy stanowili 70 proc. przylatujących fanów piłki nożnej.
Pieniądze
Od 2007 roku Wrocław na organizację Euro 40 milionów złotych. To równowartość 1 proc. rocznego budżetu miasta. Tylko w 2012 roku na ten cel przeznaczono 20 milionów złotych. Z kolei kibice zostawili we Wrocławiu ponad 300 milionów złotych. Podczas rozgrywek obrót w gastronomii osiągnął 110 milionów złotych. Dodatkowo w związku z organizacją turnieju znalazło pracę 11 tysięcy osób.
Sukces odniesiony w poszczególnych dziedzinach nie należy tylko do miasta. Również wrocławianie mieli swój wkład w turniej i jego przebieg, o czym nie zapomniał prezydent miasta Rafał Dutkiewicz, dziękując im tymi słowami:
Serdecznie dziękuję Wam za wspaniałe cztery tygodnie Euro 2012. Za cudowną atmosferę na stadionie, w Strefie Kibica, w całym mieście. Dziękuję za niezwykły doping, za gorące przyjęcie, jakie zgotowaliście naszym gościom, a przede wszystkim za to, że pokazaliśmy całemu światu, jak pięknym i otwartym miastem jest Wrocław. Za pozytywne emocje i wspaniałą promocję, jaką zrobiliście Państwo naszemu miastu – dziękuję raz jeszcze.
Agnieszka Łozińska/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
