Uczniowie ze szkoły w Lutyni wnosili flagę Irlandii na płytę boiska w Poznaniu. 18 czerwca rozegrano mecz turnieju Euro 2012 o awans do ćwierć finału drużyn Włoch i Irlandii.
Po przyjechania do Poznania uczniowie z rodzicami spotkali się z organizatorem imprezy.
- Poczęstowano nas owocami, batonikami oraz napojami coca coli. Naszej ośmioosobowej grupie przydzielono dwóch opiekunów. Następnie otrzymaliśmy torbę z podarunkami. W torbie był dres, buty, skarpetki, spodnie, koszulka, bluza, kurtka, pendrive i czapka – wylicza Mateusz Stasiuk, uczeń z Lutyni.
Młodzież nie nudziła się. W pokoju mieli piłkarzyki i różne gry strategiczne. Z rówieśnikami z Włoch rozgrywali mecze. Po godzinie 18.30 obyła się próba wniesienia flagi. Chwilę później wszyscy przebrali się. W końcu nadeszła godzina rozpoczęcia meczu.
- Po wyjściu na murawę na własne uszy przekonaliśmy się , jak bardzo głośny potrafi być doping Irlandczyków. Po odśpiewaniu hymnów obu krajów wróciliśmy do naszego pokoju, przebraliśmy się i dotarliśmy na emocjonujący mecz. Kibicowaliśmy Włochom wspomagając naszych kolegów i koleżanki z Napoli – dodaje Sumit Batra, uczeń z Zespołu Szkół w Lutyni.
Po meczu uczniowie wrócili do domów.
bom
REKLAMA
REKLAMA