matury fot.: sxc.hu
We Wrocławiu prawie 81 proc., a w powiecie wrocławskim 70 proc. Tak wygląda zdawalność tegorocznego egzaminu maturalnego po pierwszej, majowej sesji. Najgorzej wypadł egzamin z matematyki. Nie było problemów ze zdaniem języka polskiego i obcego.
We Wrocławiu do matury podeszło ponad 5,5 tys. uczniów, nie zdało jej 19,2 proc., w powiecie wrocławskim egzamin zdawało 121 osób, 29,8 proc. z nich nie uzyskało wymaganych 30 proc. punktów.
Myślę, że wyniki tegorocznych matur z zakresu przedmiotów obowiązkowych są na poziomie akceptowalnym, powiedziałbym bliskie oczekiwaniom. Natomiast wyniki przedmiotów dodatkowych, gdzie nie ma progu zdawalności, ale liczy się liczba uzyskanych punktów średnia punktów, nie są najlepsze. Większość zdających uzyskała połowę, a nawet mniej niż połowę punktów. Na ile jest to wina samych zdających, a na ile trudności zadań w tej chwili ciężko powiedzieć – mówi Wojciech Małecki, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu.
Najgorzej było z obowiązkową matematyką. We Wrocławiu nie zdało jej 12,9 proc. maturzystów. Uczniowie wrocławskich szkół osiągali średnio 63,4 proc. punktów. Lepiej wypadł język polski. Nie zdało go 0,8 proc. Z językiem angielskim nie poradziło sobie 5,2 proc. Średnio z języka polskiego maturzyści uzyskali 59,4 proc. punktów, z angielskiego 76,4 proc. punktów. Uczniowie nie mieli najmniejszego problemu z językiem francuskim, hiszpańskim i włoskim, powiodło się wszystkim zdającym.
Ubiegły rok był nieco gorszy. Należy jednak pamiętać, że mamy w sierpniu jeszcze sesję poprawkową. Podejdą do niej uczniowie, którzy nie zdali matury z jednego przedmiotu, czyli 12 proc. uczniów. Zatem zdawalność lekko się podniesie – podkreśla dyrektor wrocławskiej OKE.
Szczegółowy raport po sesji majowej i sierpniowej Okręgowa Komisja Egzaminacyjna we Wrocławiu przedstawi we wrześniu.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
